Miasta szykują się do zmiany nazw
Gorzów nie chce być już Wielkopolski, a Stargard – Szczeciński. Powód? Walczą o własną markę i tożsamość
– Słowo „Wielkopolski" w nazwie Gorzowa jest zupełnie zbędne. Za jego używaniem nie przemawiają ani względy historyczne, ani geograficzne – mówi Jerzy Synowiec, gorzowski radny PO.
W mieście, położonym w województwie lubuskim, trwa dyskusja na temat zmiany nazwy. – Propozycja wynika z Długoterminowej Strategii Zarządzania Marką Gorzów. W 2010 r. zatwierdziła ją rada – wyjaśnia Anna Zaleska, rzecznik magistratu. – Planujemy oczywiście przeprowadzenie konsultacji społecznych.
Pomysł zmiany nazwy nie jest nowy. W 2000 r. był już w tej sprawie plebiscyt. Większość mieszkańców opowiedziała się wtedy za starą nazwą. Ale teraz urzędnicy już zaczęli kampanię, która ma przekonać gorzowian do zmiany. Podczas targów edukacyjnych na początku marca wśród młodzieży rozprowadzana była ulotka z krótkim testem. Przykładowe zadanie: „Spotkaj się ze znajomymi gorzowianami. Następnie powiedz im następujące...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta