Lekcje o seksie albo więzienie
Para chrześcijan trafiła za kraty, bo nie chce posyłać dzieci na lekcje wychowania seksualnego
Irene i Heinrich Wiens mają czwórkę dzieci. Mieszkają w nadreńskim Salzkotten, gdzie ich pociechy chodzą do katolickiej szkoły podstawowej. W 2006 roku ci wierzący baptyści nie pozwolili dwójce dzieci w wieku dziewięć i dziesięć lat uczestniczyć w lekcjach wychowania seksualnego. Prowadzono je w postaci sztuki teatralnej pod tytułem "Moje ciało należy do mnie", która miała m.in. uczyć dzieci obrony przed pedofilami.
W ramach lekcji nauczano dzieci "w formie zabawy", kiedy dotyk obcej osoby jest przyjemny, a kiedy "robi krzywdę". Małżeństwo Wiens uznało, że lekcje są niezgodne z ich przekonaniami religijnymi. – Nie podzielamy ateistycznej ideologii tego projektu. Chcemy nauczyć nasze dzieci moralności seksualnej opartej na Biblii. Nauczyciele wmawiają...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta