Reżyser zginął w Libii
Tim Hetherington, autor nominowanego do Oscara filmu „Wojna Restrepo", zginął od wybuchu granatu w Misracie.
40-letni Hetherington, brytyjski fotograf wojenny, laureat World Press Photo, przebywał w oblężonym libijskim mieście, fotografując walki rebeliantów z wojskami Muammara Kaddafiego. Hetherington był w tym roku nominowany do nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej za przejmujący dokument poświęcony konfliktowi w Afganistanie. By go nakręcić, przez rok towarzyszył amerykańskim żołnierzom w dolinie Korengal uważanej wówczas za „najbardziej zabójcze miejsce na ziemi". Na przestrzeni niespełna 30 km kw. w ciągu pięciu lat zginęło 50 żołnierzy. Dokument otrzymał w 2010 r. nagrodę jury na festiwalu w Sundance.