Prowokująca prostota piosenek brytyjskiego debiutanta
Jamie Woon wystawił sobie najlepsze świadectwo debiutanckim albumem. Jego zwiewne, elektroniczne kompozycje są odrodzeniem soulu
Początek „Night Air" przypomina niedawne produkcje Moby'ego, a pierwsze słowa – zmysłowy śpiew Maxwella. Ale w refrenie głos Jamiego Woona nabiera bolesnego wyrazu. I już wiadomo: to nie będzie ani spotkanie z elektronicznym minimalizmem, ani soulowe uwodzenie. Na płycie „Mirrorwrit-ing" słychać coś nowego – połączenie klarownych rytmów, oszczędnych aranżacji i śpiewu, który wywołuje duże emocje, mimo że jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta