Szpetna reklama zniknie z centrum
Inspektor nadzoru budowlanego nakazał usunąć reklamę stojącą u zbiegu ul. Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej
– Od kilku miesięcy bezskutecznie zwracaliśmy się do dzierżawcy gruntu, by zdemontował płachtę – mówi Andrzej Kłosowski, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego.
Gigantyczne rusztowanie z reklamą od prawie roku stoi przy skrzyżowaniu ulic Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej na działce, którą miasto trzy lata temu zwróciło dawnemu właścicielowi Tadeuszowi Kossowi. Grunt wydzierżawił on spółce Prestige Board.
Wczoraj usunięcie szpetnej reklamy nakazał firmie wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego. Tym samym zaakceptował on decyzję inspektora powiatowego.
– To ostateczne postanowienie. Wysłaliśmy już do spółki upomnienie. Na zdemontowanie reklamy ma ona teraz siedem dni. Jeśli nie zrobi tego w tym terminie, wówczas nałożymy na nią grzywnę – wyjaśnia Andrzej Kłosowski.
W ostateczności inspektorat będzie mógł rozebrać reklamę, a kosztami prac obciążyć firmę.
Dzierżawca terenu od decyzji wojewódzkiego inspektora może teraz odwołać się do sądu, ale zgodnie z prawem i tak musi usunąć reklamę.