Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Państwo trudny podsądny

16 maja 2011 | Prawo | Lech Żyżylewski
autor zdjęcia: Danuta Matloch
źródło: Fotorzepa

O ryzyku, które mogą nieść umowy polskich obywateli z obcymi państwami, mówi radca prawny, partner w Kancelarii Domański, Zakrzewski, Palinka, w rozmowie z Danutą Frey

 

Rz: O co polscy obywatele procesują się z obcymi państwami?

Lech Żyżylewski: Spory powstają najczęściej na tle wynagrodzenia za pracę w zagranicznej placówce czy instytucji kulturalnej, za usługi, np. remontowe, o zaległy czynsz czy o wydanie nieruchomości. Trzeba być bardzo ostrożnym w transakcjach z obcymi państwami, zwłaszcza pozaeuropejskimi.

Czego się tu obawiać?

Wydaje się, że państwo to rzetelny kontrahent – nie może przecież zbankrutować, zawsze jest wypłacalne, wykonuje swoje zobowiązania. Zwłaszcza państwo obce mające placówkę w innym państwie. Nic bardziej mylnego! Państwa też mogą stać się niewypłacalne, przestać istnieć lub z jakichś innych przyczyn po prostu uznać, że nie mają zobowiązań. Wtedy polski obywatel musi dochodzić swoich racji przed sądem. Wybiera oczywiście nasze sądy, gdyż albo w Polsce znajduje się sporna nieruchomość, albo jest to dla niego łatwiejsze ze względów finansowych, językowych czy komunikacyjnych. Problemy mogą się pojawić już na etapie wstępnym.

Na przykład?

Obce państwa niejednokrotnie próbują uniknąć rozstrzygnięcia sporu przez polskie sądy. Zasłaniają się immunitetem jurysdykcyjnym, twierdzą, że nie mogą podlegać polskim sądom, gdyż naruszałoby to ich suwerenność.

Czy taki immunitet rzeczywiście nie pozwala pozwać ich przed polski...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8928

Spis treści
Zamów abonament