Lider SLD zaczął nagle potrzebować Kalisza, Millera czy Oleksego
Transfer Bartosza Arłukowicza do PO osłabił Sojusz. Każde następne odejście znanej osoby oznacza słabszy wynik formacji w wyborach
Ucieczka polityka lewicy Bartosza Arłukowicza do Platformy Obywatelskiej zmroziła nastroje w SLD. Oficjalnie politycy Sojuszu mówią o zdradzie, geście Kozakiewicza, który pokazał im Arłukowicz, czy jego żądzy kariery. Nieoficjalnie jednak stwierdzają, że posła nie można potępiać, bo został wypchnięty z partii przez jej lidera Grzegorza Napieralskiego. I że strata dla SLD jest duża.
Arłukowicz, który po wejściu do rządu Donalda Tuska natychmiast dostał pierwsze miejsce na szczecińskiej liście kandydatów PO do parlamentu, w Sojuszu od miesięcy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta