Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Niechciane polityczne nowalijki

16 maja 2011 | Kraj | Małgorzata Subotić
Część polityków PJN może zasilić szeregi Platformy
autor zdjęcia: Marian Zubrzycki
źródło: Fotorzepa
Część polityków PJN może zasilić szeregi Platformy
Paweł Piskorski wygrał sądową batalię o SD. Ale musi czekać
autor zdjęcia: Kuba Kamiński
źródło: Fotorzepa
Paweł Piskorski wygrał sądową batalię o SD. Ale musi czekać
Czy Janusz Palikot pogodzi się z partią Tuska?
autor zdjęcia: Radek Pasterski
źródło: Fotorzepa
Czy Janusz Palikot pogodzi się z partią Tuska?

Tylko SD ma szanse na przetrwanie. Reszta może wcale nie wystawić swoich list w wyborach

 

Polska Jest Najważniejsza, pół roku po powstaniu, jest zmuszona zorganizować konferencje prasową, by zapewniać, że się nie rozpadnie. Paweł Piskorski toczył w sądach batalię o to, kto jest prawnym liderem Stronnictwa Demokratycznego. Po to, by po kilkunastu miesiącach właśnie się dowiedzieć, że to on jest przewodniczącym. Janusz Palikot, żeby choć na chwilę przykuć uwagę opinii publicznej do swojego Ruchu, musi opowiadać w telewizji, że Donald Tusk zachowuje się jak satyr, który uwiódł naiwną nimfę.

Ową nimfą jest oczywiście Bartosz Arłukowicz. Były poseł SLD i największy transfer tej wiosny.

Co wspólnego z trzema debiutującymi na scenie politycznej partiami ma Arłukowicz? Wszystkie chciały go przyciągnąć do siebie. I wszystkie prowadziły z nim rozmowy. Najwięcej szans na uprzedzenie Platformy miała PJN. Według naszych informacji Arłukowicz ten pomysł poważnie rozważał. Tylko, że liderzy PJN nie mogli się zdecydować. Donald Tusk wahań nie miał.

To, że trzy partie polityczne, plus PO – o różnym obliczu ideowo-programowym – starały się o pozyskanie posła SLD, może świadczyć o jakimś politycznym geniuszu, który tkwi w Arłukowiczu. Jednak poseł geniuszem nie jest. Choć jest bardzo dobrze sprzedającym się medialnie politykiem. Problem jest w ideowej mizerii tych nowo założonych partii. I w ogóle w programowej miałkości życia politycznego....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8928

Spis treści
Zamów abonament