Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Roztrzaskał autobus, bo schylił się po komórkę?

16 maja 2011 | Życie Warszawy | Marek Kozubal
W sobotnim wypadku poszkodowanych zostało 38 osób, aż 32 z nich trafiły do stołecznych szpitali
źródło: PAP
W sobotnim wypadku poszkodowanych zostało 38 osób, aż 32 z nich trafiły do stołecznych szpitali

Kierowca linii 739, który zjechał ze skarpy przy ul. Puławskiej, mógł wypuścić z ręki telefon komórkowy. Teraz policyjni tajniacy częściej będą sprawdzać zachowanie szoferów komunikacji.

Według zeznań jednego z pasażerów kierowca autobusu tuż przed utratą panowania nad pojazdem mógł trzymać w ręku telefon, który nagle mu wypadł z ręki – wynika z naszych informacji. Policja nie wyklucza, że mogło to być przyczyną kraksy, w której ucierpiało 38 osób.

Myśleli, że to koniec

Sobota, godz. 14.20. Autobus linii 739 jadący ul. Puławską w stronę Piaseczna gwałtownie skręca w prawo. Zjeżdża kilkadziesiąt metrów po trawiastej skarpie, pod wiadukt na ulicę Rzymowskiego. I z impetem wbija się w barierkę rozdzielającą pasy. Uderza w niego toyota.

– Widziałem lecący autobus. Podskoczył na uskoku skarpy. Huk, zgrzyt, pękające szyby, wszystko w kurzu – opowiadał później jeden z kierowców.

– Myślałam, że to już koniec. Ludzie się poprzewracali, krzyczeli – opowiada kobieta, która autobusem wracała do domu....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8928

Spis treści
Zamów abonament