Ceny atrakcyjne, czasy niepewne
Udało się tym, którzy postawili na akcje np. Lotosu czy KGHM. Jeśli ktoś wpłacił pieniądze do przeciętnego funduszu akcji, zarobił mniej więcej tyle co na lokacie bankowej. Najbliższe miesiące na giełdzie zapowiadają się nerwowo, głównie z powodu niechęci zagranicznych inwestorów do kupowania naszych papierów
Chociaż w ciągu ostatnich sześciu miesięcy akcje na warszawskiej giełdzie podrożały średnio o około 6 proc., dla przeszło 60 proc. firm okres ten był nieudany. Kursy akcji są obecnie na niższym poziomie niż pod koniec listopada ubiegłego roku.
Najgorzej wypadają spółki budowlane. Ich papiery nie cieszą się uznaniem inwestorów. Wyniki finansowe tych firm nie zachwycają. Dodatkowo słabo oceniane są perspektywy branży, zwłaszcza przedsiębiorstw realizujących projekty infrastrukturalne. Analitycy ostrzegają, że projekty takie się kończą, a na nowe brakuje pieniędzy. Brak kontraktów dla dużych firm może oznaczać spore kłopoty mniejszych podwykonawców.
Spośród największych spółek najbardziej – odpowiednio o 35,5 i 26,6 proc. – potaniały akcje PBG i Polimeksu (spadki te są bardzo duże także na tle całego rynku). Jeszcze więcej stracili inwestorzy posiadający papiery mniejszych firm z branży budowlanej: Erbudu i Mostostalu Warszawa; w tym przypadku przecena sięgnęła 50 proc. Obie firmy po pierwszym kwartale zanotowały straty z działalności podstawowej.
O stosunku do spółek z branży budowlanej mogą świadczyć też wyniki debiutu giełdowego PBO Anioła. Już w pierwszym dniu notowań w połowie maja kurs akcji spadł o ponad 20 proc. Spadkowa tendencja utrzymuje się do tej pory. Analitycy BRE Banku upatrują w tym szansy na zarobek. Według...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta