Niepewny los kopalni
Jeśli kompania Węglowa nie wybuduje zapór powodziowych w Gierałtowicach eksploatacja węgla w Sośnicy-Makoszowy może stanąć pod znakiem zapytania
Zespół naprawczy dla Sośnicy-Makoszowy zakończył pracę – ustaliła „Rz". Zakładowi grozi likwidacja, jeśli Kompania Węglowa, do której należy, i gmina Gierałtowice, pod którą odbywa się 70 proc. eksploatacji, nie dogadają się.
– Nie możemy wykonać niezbędnych zabezpieczeń powodziowych, bo nie mamy dostępu do gruntów – tłumaczy Zbigniew Madej, rzecznik firmy. – Właściciele chcą 15 razy więcej niż cena rynkowa, a my jesteśmy spółką skarbu – tłumaczy. – Chodzi o 2,7 ha za ok. 4 mln zł. A kopalnia ma ok. 1 mld zł przychodów – ripostuje Marek Błaszczyk, przewodniczący rady Gierałtowic. – Jesteśmy przychylni naszym inwestorom – zapewnia. Kompania płaci Gierałtowicom rocznie 5 mln zł podatków i 30 mln zł za szkody górnicze.