Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nadzwyczaj śmiały krok

20 czerwca 2011 | Publicystyka, Opinie | Zdzisław Krasnodębski
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita
Zdzisław Krasnodębski
autor zdjęcia: Radek Pasterski
źródło: Rzeczpospolita
Zdzisław Krasnodębski

Niechęć do uznania mniejszości polskiej jest wyrazem silnej świadomości narodowej Niemców czy wręcz nacjonalizmu, który mimo całego liberalizmu, praworządności i europejskości RFN istnieje i trwa, podobnie jak we Francji czy w Wielkiej Brytanii – uważa filozof społeczny

Alleluja! Alleluja! – chciałoby się zakrzyknąć. Wreszcie, po 20 latach pojednania, a może i po 50, jeśli liczyć od układu Brandt – Gomułka, Republika Federalna Niemiec, a mówiąc ściślej jej parlament, zdołała wydobyć z siebie oświadczenie, że mniejszość polska istniała. Powód do tak śmiałego kroku zdradza niemiecka prasa: gdyby nie doszło do porozumienia, wykorzystałaby to opozycja (ta pisowska) w zbliżającej się kampanii wyborczej.

Tak więc jest to głównie sukces opozycji oraz paru wytrwałych działaczy polonijnych, którzy nie zważając na opór, niechęć – i to z obu stron – oraz na mniej lub bardziej energiczne próby wyperswadowania im zajmowania się tym tematem, twardo obstawali przy swoim. To znaczące zwycięstwo, bo przez wiele lat każdy – i to z obu stron – kto próbował pokazywać, że relacje polsko-niemieckie, choć dobre, a nawet bardzo dobre, zwłaszcza w porównaniu z przeszłością, nie są bezkonfliktową sielanką, spotykał się z gremialnym odporem także polskiej dyplomacji i polskich mediów. „Gazeta Wyborcza" piórami swych specjalistów od pojednania nawet krytykę polityki historycznej i polityki wschodniej Gerharda Schroedera traktowała jako wyraz fobii i resentymentów.

Rażąca asymetria

Dzisiaj strona niemiecka oficjalnie przyznaje, że istnieje rażąca asymetria w traktowaniu Niemców w Polsce i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8958

Spis treści
Zamów abonament