Dla PO transfery są ryzykowne
Czy przyjście Arłukowicza lub Rosatiego opłaciło się Platformie, okaże się po wyborach
Rz: Dobrze się pani czuje teraz w PO?
Hanna Gronkiewicz-Waltz, wiceprzewodnicząca PO, prezydent Warszawy: Dobrze.
A podobają się pani ostatnie transfery do PO, jak Bartosz Arłukowicz, Dariusz Rosati, Joanna Kluzik-Rostkowska? Wszyscy mają poglądy lewicowe. Kluzik-Rostkowska mówiła mi kiedyś w wywiadzie, że „obejdzie Gowina z lewej strony".
Ale wcześniej były transfery prawicowe. Sikorski, Gowin, który wstąpił wtedy do PO. A teraz Borusewicz, który zdecydował się zapisać do partii.
Rzeczywistość platformerskich transferów jest jednak inna, lewicowa.
To, co premier ostatnio mówił, że w Platformie wszyscy są skądś, jest prawdą. Nawet premier i prezydent wywodzą się z różnych środowisk politycznych.
To chyba przewrotne wyjaśnienie.
Każdy skądś przychodzi i trochę zmienia swoje poglądy.
A pani swoje zmieniła, po tym gdy sześć lat temu wstąpiła do PO?
Tak na marginesie: to do PO wstępować nie zamierzałam. Ale Donald Tusk i Jan Rokita przekonali mnie, że jak mam startować z list PO do Sejmu, to powinnam się zapisać do partii. Że inaczej być nie może. Teraz PO jest bardziej socjalna niż była na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta