Niedziela – film dnia: Sherlock Holmes ***
Tytułowy genialny detektyw amator od prawie 125 lat jest jedną z najpopularniejszych postaci światowej literatury kryminalnej, która z fikcyjnego bytowania na kartach powieści i opowiadań sir Arthura Conan Doyle'a wtargnęła w świadomość i codzienne życie nie tylko brytyjskiego społeczeństwa.
Wraz z upływem lat Holmes stał się formą o pewnych charakterystycznych kształtach, którą wypełniano dowolnymi treściami. Twórcy najnowszej wersji jego przygód (reżyseria Guy Ritchie) nie musieli się więc w niczym ograniczać i w pełni z tego prawa skorzystali. Zrealizowali pastisz, w którym bez ceremonii zmieszali takie gatunki jak thriller, fantasy, kino przygodowe, kryminalne i komedię. Ich Holmes w niczym nie przypomina dżentelmena, to raczej nieprzywiązujący znaczenia do dobrych manier, wyglądu i ubioru sympatyczny łajdak na pograniczu kontrolowanego obłędu, specjalista od przebieranek i dziwacznych eksperymentów częściej używający pięści niż intelektu, choć to nie znaczy, że go nie posiada. Ma go w nadmiarze, ale zachowuje na szczególne okazje. Świetnie obsadzony w tej roli brawurowy Robert Downey Jr gra na pograniczu szarży, ale robi to naturalnie i z wdziękiem. Bawi się świetnie swoim bohaterem, a my razem z nim.
20.10 | HBO | Kryminalny, USA, Niemcy, W. Brytania 2009