Partię polityczną można lubić, ale tylko po cichu
Zakaz manifestowania poglądów politycznych przez urzędników służby cywilnej jest uzasadniony, ale w praktyce źle interpretowany
Członkowi korpusu służby cywilnej nie wolno publicznie manifestować poglądów politycznych. Nie oznacza to jednak, że nie może ich mieć. Może i – co więcej – nie musi tego ukrywać, bo art. 54 konstytucji prawo do wyrażania opinii gwarantuje każdemu obywatelowi. Tyle teoria.
– W praktyce obserwuję co innego. Ludzie są szykanowani za samo sympatyzowanie z jakąś opcją polityczną, a postępowania dyscyplinarne z tego powodu są wszczynane lekkomyślnie, bez uzasadnienia i na
wyrost. Obrazuje to opisywana ostatnio sprawa urzędniczki urzędu skarbowego w Sosnowcu – mówi Stefan Płażek z Katedry Prawa Samorządu Terytorialnego Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Przypomnijmy, że „Rz" opisywała sprawę Grażyny Welon, starszego komisarza skarbowego z Sosnowca, przeciwko której wszczęto postępowanie dyscyplinarne za to, że 1 lipca 2010 r. wzięła udział w wiecu Jarosława Kaczyńskiego, kandydata PiS na prezydenta („Dyscyplinarka za udział w wiecu", „Rz" z 14 czerwca).
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta