Darmowy lunch dla Grecji
Grecy muszą zacisnąć pasa. Jeśli nie będzie z ich strony wyrzeczeń, nie ma sensu im pomagać. Bo inaczej po prostu przejedzą całą pomoc – pisze publicysta „Rzeczpospolitej”
Kryzys finansowy dopiero teraz zaczął zbierać prawdziwe żniwo. Wcześniej padały płotki – teraz grube ryby. Grecja jest pierwszą z nich. Ateńskie kłopoty wynikają bowiem z tej samej logiki, która przyświecała łagodzeniu kryzysu finansowego. Nie likwidowano skutków, a jedynie objawy. A choroby nieleczone – jak wiadomo – zwykły powracać ze zdwojoną siłą.
Ponad stan
Kłopoty Grecji wynikają z chęci życia ponad stan. Do bankructwa wiedzie bowiem zwykle (pomijając zdarzenia losowe) zaciąganie długów powyżej możliwości ich spłaty. Można też bagatelizować czynniki ryzyka i zadłużać się do granicy możliwości. Wzrost gospodarczy czy inflacja – jako zmienne – są właśnie takimi czynnikami....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta