Nie ma Wileniaka, jest chaos
Kierowcy tkwili w korkach nawet kilka kilometrów od pl. Wileńskiego albo jeździli po zamkniętej Trasie W-Z. Pasażerowie nie mieścili się w autobusach. Parkingi Parkuj i Jedź świeciły pustkami
konrad majszyk, piotr szymaniak
To był sądny dzień dla mieszkańców prawobrzeżnej Warszawy. Budowniczowie drugiej linii metra zamknęli w weekend ul. Targową w poprzek al. Solidarności. Samochody nie mogą wjeżdżać na Trasę W-Z, od Dworca Wileńskiego do Wisłostrady, i na Jagiellońską.
Miejscy dyrektorzy spodziewali się problemów i już po godz. 7 stali na skrzyżowaniu obok „czterech śpiących", wypatrując paraliżu. Ale tam go nie było, bo kierowcy unikali pchania się w rejon Dworca Wileńskiego.
Korki promieniujące
Korki promieniowały za to na ulice z dala od serca Pragi. Stało Wybrzeże Helskie, od al. Solidarności do wjazdu na most Gdański. – Horror. Mam ochotę uciec z miasta. Od zoo jadę już 45 minut – skarżył się nam jeden z kierowców w okolicach mostu.
Sytuację utrudnił wypadek na Jagiellońskiej przed rondem Starzyńskiego, gdzie tir wjechał w tramwaj...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta