Sowite pensje w Aerofłocie
Rada dyrektorów Aerofłotu zatwierdziła nowy sposób naliczania poborów. Wiąże on pensje prezesów i członków rady (skupia zarząd oraz osoby mianowane przez właścicieli i tzw. dyrektorów niezależnych) z rynkową wyceną grupy.
Płaca kierownictwa będzie się składać z dwóch części – stałej, zależnej od funkcji w radzie, i tzw. premiowej, zależnej od kapitalizacji firmy. Dotąd dyrektorzy dostawali pieniądze za obecność na posiedzeniach (średnio 725 tys. rubli – 73,4 tys. zł w 2010 r.). Teraz część stała zależeć ma od funkcji w radzie i wynosić 2 – 3 mln rubli rocznie (201 tys. zł – 301 tys. zł). Zmienna będzie rosnąć lub spadać jak giełdowe notowania firmy.
Po trzech kwartałach indeks RTS stracił prawie 30 proc., a kapitalizacja Aerofłotu – 16,4 proc., do 62,2 mld rubli (2,2 mld dol.). Jak obliczyły „Wiedomosti", płace kierownictwa wzrosną więc pięciokrotnie, do średnio 3,6 mln rubli (364 tys. zł).