Zmyśliła gwałt, stanie przed sądem
Wzburzeni mieszkańcy Turynu puścili z dymem obóz cygański, bo szesnastolatka oskarżyła dwóch Romów o gwałt. Kłamała.
Dziewczyna zdecydowała się na swój „pierwszy raz" z o siedem lat starszym mężczyzną. Kochali się pod chmurką. Gdy z dżinsami w ręku wracała do domu, spotkał ją brat. Powiedziała mu, że zgwałciło ją dwóch Romów z pobliskiego obozowiska. Wieść rozeszła się błyskawicznie po okolicy. Ruszył marsz protestacyjny. Część jego uczestników puściła z dymem cygański obóz.
Przesłuchiwana przez policję dziewczyna w końcu przyznała, że wymyśliła historyjkę o gwałcie. Obawiała się reakcji rodziców i brata. Stanie przed sądem, podobnie jak dwóch aresztowanych podpalaczy. Turyńscy wolontariusze pomagają Romom w odbudowie obozu.
—Piotr Kowalczuk z Rzymu