Szlem na antypodach, czyli miesiąc dobrobytu
Nadchodzi styczeń i tenis wyskakuje z cienia innych australijskich sportów. Zarabia i daje zarabiać
Gąszcz labiryntów w podziemiach kortów. Przez korytarze przewijają się chłopcy do podawania piłek, kucharze, fizjoterapeuci. Rod Laver idzie dostojnie. Po wylewie w 1998 r. lekarze dawali mu niewielkie szanse, a on zdumiewa witalnością. W sierpniu skończy 74 lata. Tu jest jego drugi dom, główny kort nazwano na jego cześć.
Laver wygrał 11 turniejów Wielkiego Szlema w singlu, zdobył klasycznego Szlema w 1962 roku w erze amatorskiej i w 1969 w zawodowej.
Pamięta inną Australię niż dzisiejszy kraj dostatku. Wspomina wielodzietne rodziny ciężko pracujące na chleb, opowiada o Coober Pedy, miejscu, gdzie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta