Dyżurny ze Starzyn w ogóle nie wyszedł na tory
Usterka zwrotnicy na posterunku Starzyny nie miała wpływu na sobotnią katastrofę pod Szczekocinami – twierdzi prokuratura
Zdaniem śledczych system ręczny zwrotnicy był sprawny – dyżurny ruchu powinien wyjść na tory i ręcznie przełożyć zwrotnicę. Dlaczego tego nie zrobił? Nie wiadomo. Na przesłuchanie Andrzeja N. nie zgadzają się psychiatrzy.
Według TVN 24 kilka minut przed katastrofą na posterunku w Starzynach awarii uległa jedna zwrotnica, która uniemożliwiła przekierowanie pociągu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta