Rodzina, głupcze!
Bez sensownej polityki prorodzinnej nie pomoże ani wydłużenie czasu pracy, ani podniesienie wysokości składek – pisze lider Solidarnej Polski
Polska stoi w obliczu katastrofy demograficznej. Jeśli chcemy silnie rozwijającej się gospodarki i poprawy warunków życia Polaków, to musimy dziś dokonać wielkich inwestycji w politykę prorodzinną. Czas, żeby politycy to zrozumieli. Kłopoty systemu emerytalnego biorą się głównie z coraz trudniejszej sytuacji demograficznej. Rośnie liczba emerytów, a ubywa osób płacących składki na ubezpieczenie społeczne. To bardzo zła wiadomość dla systemu skonstruowanego na zasadzie solidarności pokoleń.
Jak odpowiada na tę wiadomość rząd Donalda Tuska? Proponuje podniesienie wieku emerytalnego. Takie działanie nieco odsuwa problem w czasie.
Kwestią, z którą mierzy się dziś Polska, nie jest przecież coraz większa liczba osób starszych. Trzeba się cieszyć, gdy życie ludzi staje się dłuższe. Prawdziwy kłopot polega na tym, że nie rodzą się nowe pokolenia Polaków. Liczba dzieci przypadających w Polsce na kobietę w wieku rozrodczym (tzw. współczynnik dzietności) wynosi około 1,3 i jest najniższa w Unii Europejskiej. Dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta