Rozczarowanie w roku olimpijskim
Niemiecki producent odzieży sportowej i sprzętu podtrzymał prognozę mniejszego wzrostu sprzedaży w tym roku, rozczarowując inwestorów, którzy liczyli na więcej w roku Euro 2012 i olimpiady. Jego akcje straciły więc wczoraj we Frankfurcie 3 proc.
Adidas potwierdził, że sprzedaż wzrośnie o 5 – 9 proc. wobec 11 proc. w 2011 r., licząc w cenach stałych. Analitycy uznali to za ostrożne posunięcie, bo w ubiegłym roku Niemcy podwyższali prognozę czterokrotnie.
– Prognoza jest nieco niska, poniżej Pumy i poniżej wartości zamówień Nike – stwierdził Mark Josefson z Silvia Quandt.
W 2011 r. spółka zwiększyła zysk netto o 18 proc., do 671 mln euro, operacyjny o 13,1 proc., do 1,011 mld, a obroty o 11,3 proc., do 13,344 mld.
– Roczne wyniki były zgodne z oczekiwaniami i prognozą – ocenia Chris Walker z Nomury i zaleca kupowanie akcji Adidasa.
Prezes Herbert Hainer zapewnił, że firma jest gotowa do bicia nowych rekordów. Inwestorów jednak nie przekonał.