Związki w drodze do rzeczywistości
Za Odrą
Związki w drodze do rzeczywistości
Sześć lat trwały przygotowania niemieckich związków zawodowych do odbytego w minionym tygodniu nadzwyczajnego kongresu w Dreźnie, na którym przyjęto nowy program federacji związkowej DGB. Poprzedni program związków pochodził z roku 1981 i był całkowicie nieobecny w społecznej świadomości Niemców, łącznie ze związkowcami. Dobrze pamiętam strajki i akcje związkowe o 35-godzinny tydzień pracy, o podwyżki płac, o świadczenia socjalne -- ale nigdy nie zetknąłem się z żadnymi związkowymi akcjami popierającymi żądania, jakie zawierał poprzedni program. A były to postulaty fundamentalne: upaństwowienia przemysłu (co najmniej kluczowego) , wprowadzenia państwowego planowania gospodarczego, sterowania inwestycjami. Niemieckie (zachodnioniemieckie -- w NRD wszystkie te postulaty były zrealizowane z nawiązką) związki były jedyną instytucją życia publicznego, odrzucającą -- przynajmniej formalnie -- zasady socjalnej gospodarki rynkowej.
Wydawałoby się, że naturalnym politycznym sojusznikiem związków i równocześnie ich polityczną reprezentacją powinna być zachodnioniemiecka partia komunistyczna DKP, tym bardziej że program z 1981 roku -- uchwalony akurat w chwili największego rozkwitu, czy też rozpasania (jak kto woli) "Solidarności" w Polsce -- zawierał także stwierdzenie, że związki są organizacją...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta