Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kreatorzy

20 października 2012 | Plus Minus | Tomasz Wróblewski

Tym, którzy na kapitalizm patrzą jak na sumę zysków i strat, a w pieniądzach widzą konfrontacje bogactwa i wyzysku, trudno pojąć liberalną krytykę programu Donalda Tuska

Ciężko pojąć mentalną przepaść między systemem centralnego zarządzania a przedsiębiorczością. Ci sami ludzie, którzy na co dzień pod niebiosa wynoszą indywidualizm, prawa jednostki, wolności obywatelskie, buntują się przeciwko ograniczeniom prawa do demonstracji (słusznie), równocześnie za naturalne uważają koncesjonowanie i regulowanie ludzkiej przedsiębiorczości i rynku pracy. Ci sami ludzie, którzy grafficiarzy bazgrzących po ścianach prywatnych domów uważają za twórców, innych ludzi, którzy otworzą na rogu sklep czy zbudują komuś dom mają w najlepszym razie za biznesmenów, ale w żadnym wypadku za kreatorów.

Wiele lat socjalistycznej propagandy, najpierw za czasów PRL i w epoce europejskiej lewicowej poprawności, złożyło się na obecne myślenie naszych elit. Zaskakujące, jak niedaleko odeszliśmy od marksistowskiej wykładni sprawiedliwości i moralności. Choćby od wciąż pokutującego w Polsce pojęcia środków kapitalistycznej produkcji – ziemia, ludzka praca i narzędzia. Co za bzdura – środkami produkcji w kapitalizmie jest umysł i serce. Bez umysłu nie powstaną ani sklepy, ani wynalazki, ani...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9366

Wydanie: 9366

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament