Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Romantyczny powab komunizmu

20 października 2012 | Plus Minus | Filip Memches

Ernesto Che Guevara jako „ikona komunizmu"? Taka formuła budzi niewątpliwie skojarzenia religijne. Ba, prezydent Wenezueli Hugo Chavez porównał nawet Che do Chrystusa.

Cokolwiek by myśleć o tak karkołomnym zestawieniu, warto zwrócić uwagę na pewien szczegół. W Pierwszym Liście do Koryntian św. Paweł wyznaje: „głosimy Chrystusa ukrzyżowanego, który jest zgorszeniem dla Żydów, a głupstwem dla pogan". Kult Che wywołuje analogiczne reakcje. Budzi zgorszenie wśród ludzi zachowujących świadomość tego, czym był realny komunizm, natomiast uchodzi za głupotę w oczach osób, które o realnym komunizmie pojęcia nie mają lub mieć nie chcą.

A co z wyznawcami Che? To dość zróżnicowana sekta. Bo przecież stawianie w jednym szeregu rozmaitych lewackich partyzantek w Trzecim Świecie z europejską bananową młodzieżą odzianą w T-shirty zdobione podobizną argentyńskiego rewolucjonisty to nieporozumienie.

W niejednym kraju latynoamerykańskim społeczeństwo targane jest brutalnymi kontrastami. Trudno się dziwić tamtejszym niepiśmiennym chłopom, którzy o Katyniu nie mieli szansy nigdy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9366

Wydanie: 9366

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament