Likwidacja sądów: powtórek nie będzie
Podnoszenie argumentu, że reorganizacja sądów prowadzić będzie do konieczności powtarzania procesów karnych, tylko z pozoru znajduje oparcie w przepisach procedury. Taki sposób rozumowania zdaje się być nadużyciem, wręcz swoistą prawną demagogią – pisze radca prawny.
W ramach dyskusji o reorganizacji sądów – niesłusznie nazywanej „likwidacją" sądów – pojawił się nowy argument przeciwko jej przeprowadzeniu. Argument, wydawać by się mogło – prawny, który w przeciwieństwie do uprzednio powoływanych o charakterze politycznym opiera się na brzmieniu przepisów procedury lub ich wykładni.
Środowisko sędziowskie podniosło bowiem zarzut, iż kontynuowanie procesu karnego po 1 stycznia 2013 r. w sądzie, który został „zlikwidowany", a mówiąc ściślej, jego wydziały zostały włączone do struktury sądu większego, nie będzie możliwe, a co za tym idzie, proces będzie wymagał powtórzenia. Byłoby to – nie przebierając w słowach – katastrofalne dla funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta