Szkody łowieckie: kto traci najwięcej
Gdyby na rok zawiesić działalność kół łowieckich, nasze rolnictwo pogrążyłoby się w chaosie. A Skarb Państwa nie nadążyłby z wypłatą odszkodowań – pisze radca prawny.
W takiej sytuacji bankructwo rolników byłoby nieuniknione. Automatycznie ceny podstawowych produktów spożywczych skoczyłyby w górę, a w ich miejsce weszłyby tańsze, z zagranicy. To nie absurdalna wizja przyszłości, lecz całkiem realna prognoza. W samym Podlaskiem w 2011 roku Skarb Państwa wypłacił rolnikom 2,6 mln zł za straty poczynione przez zwierzęta chronione. Myśliwi w roku kalendarzowym 2012 r. zapłacili 57 mln zł za szkody wyrządzone przez zwierzęta łowne. Straty rosną, rolnicy biją na alarm, a zielone szeregi protestują.
Kto odpowiada
Zgodnie z art. 46 ustawy – Prawo łowieckie z 13 października 1995 r. (DzU 2005 r. nr 127, poz. 1066 z późn. zm.) dzierżawca lub zarządca obwodu łowieckiego obowiązany jest do wynagradzania szkód wyrządzonych w uprawach i płodach rolnych przez dziki, łosie, jelenie, daniele i sarny. Odpowiedzialność dzierżawcy lub zarządcy obwodu łowieckiego podlega modyfikacji ze względu na szkody wyrządzone przez zwierzęta łowne objęte całoroczną ochroną.
Za szkody wyrządzone przez zwierzęta łowne objęte całoroczną ochroną odpowiada Skarb Państwa, a odszkodowanie ze środków budżetu państwa wypłaca bądź Polskie Gospodarstwo Leśne „Lasy Państwowe", bądź zarząd województwa w zależności od położenia uprawy dotkniętej szkodą.
Na podstawie rozporządzenia ministra środowiska z 11 marca 2005 r. w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta