Nie wszyscy przeciwko OFE
Obniżka opłat pobieranych przez fundusze emerytalne jest już właściwie przesądzona.
Rząd nie planuje likwidacji OFE – zapewnił wczoraj Jacek Rostowski, wicepremier i minister finansów. Fundusze emerytalne to obecnie bardzo gorący temat wśród polityków i ekonomistów.
– Zmiany w funkcjonowaniu OFE powinny iść w kierunku zmniejszenia kosztów ich działalności i zwiększenia efektywności, a nie likwidacji tej części systemu emerytalnego – przekonuje Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu PKPP Lewiatan, członek rady nadzorczej ZUS.
Ciekawych informacji dostarcza analiza odpowiedzi kilku resortów i instytucji państwowych, przesłanych na prośbę ministra pracy Władysława Kosiniaka-Kamysza. Miały one przedstawić swoje opinie na temat oceny funkcjonowania OFE, ich wpływu na gospodarkę oraz zaproponować koncepcje zmian oraz pomysły na wypłatę świadczeń z II filara. Z pism, do których dotarliśmy, jasno wynika, że większość tych podmiotów wskazuje na potrzebę zmian w funkcjonowaniu funduszy emerytalnych. Dotyczą one przede wszystkim zasad inwestowania i pobieranych opłat. Nikt nie proponuje zmian w wysokości składki przekazywanej do funduszy.
Narodowy Bank Polski w piśmie przekazanym ministrowi pracy podkreśla, że „im większa składka trafiająca do OFE, tym w większym stopniu przyszłe emerytury będą finansowane z tych środków, a w mniejszym będą obciążały przyszłe dochody sektora finansów publicznych". Jak dodaje, w większość...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta