400 kilometrów na szczudłach
Organizatorzy akcji charytatywnych próbują coraz bardziej ekstremalnymi wyzwaniami przyciągnąć uwagę darczyńców. Ale odzew i tak bywa niewielki.
Grzegorz Zażdżyk i Jeremiasz Aftyka wyczekują końca zimy. – Jak skończy padać śnieg, chcemy na próbę w ciągu dwóch dni przejść 40 kilometrów – opowiada Jeremiasz.
To część przygotowań do 400-kilometrowej wyprawy przez pół Polski, którą planują zacząć w maju. Ruszą z Sochaczewa, by skończyć w Gdyni.
Ich wyprawie przyświeca zacny cel: zebrać pieniądze na rehabilitację czteroletniego Jakuba Sajdaka. Chłopiec urodził się z poważną wadą serca. Ma sparaliżowaną lewą rękę i nie całkiem sprawne nogi. – Braliśmy udział w kilku koncertach charytatywnych dla Kuby. Potem wpadłem na pomysł marszu na szczudłach – mówi Jeremiasz Aftyka.
Podczas wyprawy szczudlarze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta