Skrzętnie ukryta prawda
Teorie spiskowe, mnożone przez amatorów umiejętnie posługujących się Internetem, tłumaczą naturę i komplikacje współczesnego świata o wiele poręczniej niż nauka
Ten tekst nie mówi o tym, o czym mówi. Mówi o tym, o czym nie mówi" – tego rodzaju hasło patronuje według Umberto Eco wszystkim teoriom spiskowym. W swoich błyskotliwych analizach teoretycznych (i nieco mniej udanej najnowszej powieści) włoski badacz kultury ukazuje teorie spiskowe jako praktykę interpretacji rządzącą się określonymi regułami. W tym krótkim szkicu, podążając wskazanym przez Eco tropem, chciałbym nie tylko pokazać, że współczesne teorie spiskowe mają charakter mitów, lecz także zadać pytanie, w jaki sposób mity te odnoszą się do nauki i naukowości. Wiele wskazuje bowiem na to, że współczesne mity zbudowane są – paradoksalnie! – w myśl logiki „Pogromców mitów".
Liczni badacze opisują historię kultury zachodniej jako stopniowe „odczarowywanie świata". Oto w dawnych czasach ludzie „żyli mitami", które wypełniały ich świat sensem. Dziś, za sprawą nauki i logicznego myślenia, mit został usunięty z naszej kultury lub przynajmniej zepchnięty na margines życia społecznego.
Majsterkowicze i inżynierowie
Różnicę między dwoma sposobami myślenia wyznaczanymi przez mit i naukę ukazuje doskonale opowieść pewnego afrykańskiego kierowcy, odnotowana przez Ryszarda Kapuścińskiego:
„Weźmy taki przykład. Sebuya jedzie samochodem, ma wypadek i ginie. Dlaczego właśnie Sebuya...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta