Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Smoleńscy ateiści w Prawie i Sprawiedliwości

13 kwietnia 2013 | Kraj | Andrzej Stankiewicz
Obchody trzeciej rocznicy katastrofy smoleńskiej przebiegały spokojnie
autor zdjęcia: Jerzy Dudek
źródło: Fotorzepa
Obchody trzeciej rocznicy katastrofy smoleńskiej przebiegały spokojnie
Bolesław Piecha (z prawej) otwarcie mówi, że nie wierzy w ustalenia zespołu Macierewicza
autor zdjęcia: Radek Pasterski
źródło: Fotorzepa
Bolesław Piecha (z prawej) otwarcie mówi, że nie wierzy w ustalenia zespołu Macierewicza

To jeden z większych heroizmów w polskiej polityce: być w PiS i wątpić, że 10 kwietnia był zamach

Środa 10 kwietnia, tuż po prezentacji raportu zespołu Antoniego Macierewicza, w którym zarzucono rządowi, że umożliwił Rosjanom pozbycie się prezydenta. W sejmowym korytarzu spotykam jednego z najbardziej znanych polityków PiS. Dobry garnitur, szykowna koszula, krawat nonszalancko związany podwójnym windsorem.

– Chcę umieścić pańskie nazwisko wśród pisowców, którzy nie wierzą w zamach – mówię do niego.

– Panie redaktorze, nie... Proszę – jest nieco wystraszony, ale zdecydowany.

– A wierzy pan czy nie?

– Nie wierzyłem, ale po tych prezentacjach ekspertów Macierewicza...

– Panie pośle... Nie wierzy pan. Umieszczę pana w tym tekście.

– Proszę, niech pan tego nie robi. Spotkajmy się na kawie, pogadamy.

Tak jak wielu polityków PiS woli unikać zadanych wprost pytań o wiarę.

Według naszych szacunków na podstawie rozmów z politykami, lista smoleńskich negacjonistów PiS obejmuje kilkadziesiąt – co najmniej 30–40 – nazwisk. W liczącym niemal 170 posłów i senatorów Klubie PiS, to spora grupa.

Jedni nie chcą się wychylać, bo obawiają się, że Jarosław Kaczyński skreśli ich z listy przed następnymi wyborami. Inni sądzą, że twardej smoleńskiej retoryki wymagają wyborcy PiS i nie chcą występować przeciw pragnieniom twardego elektoratu. Jeszcze inni uważają, że przy takiej...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9511

Wydanie: 9511

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament