„Bejtar” walczy
By zrozumieć istniejące do dziś kłopoty z obecnością Żydowskiego Związku Wojskowego w historii warszawskiego getta, trzeba cofnąć się jeszcze do czasów II Rzeczypospolitej. Geneza i kształt tej „białej plamy” wykracza poza klasyczne kłopoty z historiografią PRL.
Nowoczesny żydowski ruch narodowy (syjonizm) powstał pod koniec XIX wieku, ale swoje działania ukierunkowane na odbudowę Państwa Izrael znacząco nasilił po I wojnie światowej. Sytuacja wydawała się obiecująca: po rozczłonkowaniu Imperium Osmańskiego władzę nad Palestyną objęli Anglicy, którzy mieli zobowiązania wobec Żydów. Jeszcze w 1917 r. minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii lord Artur Balfour zadeklarował, że „rząd Jego Królewskiej Mości przychylnie zapatruje się na ustanowienie w Palestynie domu dla narodu żydowskiego i dołoży wszelkich starań, aby umożliwić osiągnięcie tego celu". Była to typowa obietnica obliczona na pozyskanie poparcia społeczności żydowskiej w toczącej się wojnie, ale teraz stała się podstawą presji ruchu syjonistycznego ukierunkowanego na realizację swoich postulatów.
Przez następne lata Światowa Organizacja Syjonistyczna prowadziła akcję emigracji żydowskiej do Palestyny i wspierała rozwój gospodarczy osadników zmierzając do budowy Izraela metodą faktów dokonanych i politycznych negocjacji.
Takim powolnym działaniom sprzeciwiał się jeden z młodszych żydowskich przywódców Włodzimierz (Zeew) Żabotyński. Ów pisarz, poeta i dziennikarz wywodzący się z Rosji w czasie I wojny światowej był jednym z twórców żydowskiej jednostki wojskowej walczącej u boku Anglików przeciwko Turkom. Utworzony...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta