Braun nie chciał zabić reporterów
Stołeczna prokuratura uznała, że reżyser Grzegorz Braun nie złamał prawa, i umorzyła śledztwo w sprawie jego głośnego wystąpienia w klubie Ronina. – Reżyser nie nawoływał do popełnienia zbrodni – tłumaczą śledczy.
We wrześniu ub. r. Braun powiedział podczas dyskusji w klubie, że w „sposób nagły, drastyczny" trzeba wyprawić „na tamten świat z tuzin redaktorów »Wyborczej« i ze dwa tuziny drugiej gwiazdy śmierci mediów centralnych – TVN". – Świadkowie przyznali, że reżyser nie nawoływał do stosowania przemocy – mówi Dariusz Ślepokura, rzecznik stołecznej prokuratury.