Nie ma mowy o panice
Komuś wydawać by się mogło, że w Ameryce jest szczególnie niebezpiecznie, jednak Amerykanie tego tak nie odbierają. Kiedy poruszam się wieczorami po pustych, nie najlepiej oświetlonych warszawskich ulicach, czuję się bardziej zagrożona niż w Nowym Jorku – twierdzi politolog.
W Ameryce, gdzie mieszkam od ponad 40 lat, wszyscy wiedzieliśmy, że coś się może zdarzyć, choć przez ostatnie 12 lat było względnie spokojnie. Od zamachów na WTC w 2001 r. przeprowadzanych jest wiele przygotowań na wypadek ewentualnych działań terrorystów. W metrze czy na stadionach normą już są ostrzeżenia, że o wszelkich zauważonych plecakach czy innych pakunkach pozostawionych bez opieki bezwzględnie należy powiadomić służby porządkowe.
Organizowane są także różne szkolenia. Podczas jednego z nich, w którym uczestniczyłam, uczono nas, jak w trudnym momencie zachować...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta