Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Spadkobiercy Nelsona Mandeli

18 maja 2013 | Świat | Agata Kaźmierska
Nelson Mandela obchodzi 92. urodziny w gronie rodzinnym (18 lipca 2010).
źródło: REUTERS/FORUM
Nelson Mandela obchodzi 92. urodziny w gronie rodzinnym (18 lipca 2010).

Nagranie ze schorowanym bohaterem narodowym RPA wywołało debatę o kupczeniu jego wizerunkiem.

„Co za idioci używali lamp błyskowych, robiąc zdjęcia Mandeli? Czy nie wiedzą, że to sprawia mu ból?" – to jeden z pierwszych komentarzy pod zamieszczonym w Internecie filmem z wizyty polityków rządzącego Afrykańskiego Kongresu Narodowego w domu Nelsona Mandeli. Ktoś od razu odpowiedział, że zdjęcia robili jego wnukowie.

Nagranie miało uspokoić mieszkańców RPA, że niepokazujący się publicznie od  dziewięciu miesięcy bohater walki z apartheidem wraca do zdrowia po ciężkiej infekcji płuc. Zamiast tego wideo ze schorowanym i słabym byłym prezydentem było jak dolanie oliwy do ognia w i tak już burzliwej debacie o kupczeniu jego wizerunkiem.

Krytykowani są prezydent Jacob Zuma, partia rządząca i dawni towarzysze Mandeli, ale przede wszystkim jego bliscy.

Trwający półtorej minuty film pokazała telewizja państwowa SABC. 94-letni były szef państwa, z nogami okrytymi kocem, siedzi w fotelu. Prezydent Zuma mówi coś do niego, ale Mandela cały czas milczy. Nie uśmiecha się. Kiedy błyskają flesze, zamyka oczy i zaciska usta.

Fotografów od dawna proszono, by nie używali lamp błyskowych z powodu nadwrażliwości Mandeli na światło (jego problemy ze wzrokiem pojawiły się po latach przymusowej pracy w palącym słońcu w kamieniołomie na wyspie Robben, gdzie był więźniem politycznym).

Polityczne igraszki

Walka o polityczną spuściznę...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 9539

Zamów abonament