Kryzys pokonuje nawet górali
Przez mniejszy ruch turystyczny coraz więcej Podhalan ma kłopoty z regulowaniem swoich zobowiązań.
Podhale dostaje zadyszki. Po latach inwestowania i masowego budowania na kredyt przyszła pora na płacenie rachunków. Tyle że czasy prosperity się skończyły, raty poszły w górę, a turystów jest coraz mniej.
Uciekając przed widmem bankructwa coraz więcej górali sprzedaje swoje domy, pensjonaty i często niedokończone hotele.
Znalezienie dziś u stóp Tatr domu do kupienia jest banalnie proste. Przejeżdżając przez podhalańskie miejscowości praktycznie na każdej uliczce można znaleźć takich kilka. Zapytani o tę sytuację górale mówią wprost, że to skutek kryzysu. – Coraz więcej górali ma kłopoty z ratami i utrzymaniem tak ogromnych domów – mówi właścicielka małego pensjonatu w Kościelisku.
Coraz więcej mieszkańców Podhala trafia do rejestru...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta