Opowiedzmy światu o Armii Krajowej
Sceptycy stwierdzą, że filmy historyczne są drogie. To prawda. Cieszą się one jednak ogromnym zainteresowaniem widzów, co dobitnie pokazuje popularność kolejnych serii „Czasu honoru" – piszą historyk i weteran.
Podstawowy zarzut wobec niemieckiego serialu „Nasze matki, nasi ojcowie" można zawrzeć w jednym zdaniu. Nikt nie zaprzecza, że w Armii Krajowej zdarzali się antysemici, nie można jednak całej podziemnej armii przypisywać takiej postawy. Tymczasem w produkcji niemieckiej telewizji publicznej żołnierze AK przedstawieni zostali właśnie jako grupa skrajnych antysemitów, w czym zresztą nie różnią się od okolicznej ludności.
Płynące z Polski głosy oburzenia i protesty przyniosły pewien skutek. Telewizja ZDF zdecydowała się naprędce przygotować i wyemitować film dokumentalny „Walka o przetrwanie". Nie trzeba dodawać, że jego widownia była wielokrotnie mniejsza niż podczas emisji serialu. Ze strony producenta padły ostatnio nawet słowa przeprosin. Nie zmienia to jednak faktu, że w międzyczasie prawa do emisji serialu zakupiło kilkadziesiąt telewizji z całego świata. Stacje te z pewnością filmu dokumentalnego nie pokażą, a ich widzowie w większości nie będą mieli szansy na poznanie polskich argumentów.
Czy to oznacza, że protesty nie miały sensu? Protestować w takich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta