Najłatwiej o pożyczkę na zakup gotowych i wynajętych obiektów

Głównym źródłem finansowania inwestycji na rynku nieruchomości komercyjnych pozostają banki. Choć stawiają bardzo restrykcyjne warunki, ich oferta jest najtańsza.

W  tym roku inwestorzy wydali na budynki komercyjne w Polsce ponad miliard euro (na biura ok. 603 mln euro, na obiekty handlowe ok. 274 mln euro i na magazyny ok. 154 mln euro), korzystając w przeważającej części z kredytu bankowego.

Tym wsparciem posiłkują się również w znacznym stopniu deweloperzy ruszający z budową kolejnych projektów. Według doradców kredyt bankowy obejmuje ok. 70-80 proc. wszystkich inwestycji, gdyż jest najbardziej dostępny oraz jest tańszy niż inne instrumenty finansowe, takie jak obligacje, leasing itd.

Wynajęte powierzchnie

Jednocześnie banki są coraz bardziej zainteresowane kredytowaniem spółek kupujących lub budujących nowe obiekty, choć kryteria udzielania wsparcia nadal są dość wyśrubowane. – Deweloper musi zapewnić nie tylko wysoki poziom wynajmu powierzchni biurowo-handlowych, ale również wyższy niż kilka lat temu wkład własny. Jego kondycja finansowa musi także być bardzo dobra – wylicza Marcin Juszczyk, członek zarządu w Capital Park.

Jak dodaje Jakub Jonkisz, dyrektor działu rynków kapitałowych w Knight Frank, w obecnych realiach wsparcie banku obejmuje co najwyżej 70 proc. wartości projektu. Na taką ofertę mogą jednak liczyć tylko najbardziej doświadczone spółki, które już od dawna współpracują z bankiem. Zwykle wsparcie bankowe sięga ok. 60-65 proc. wartości nieruchomości, a...