Uczelnie na minusie
Fatalna sytuacja w finansach uczelni publicznych. Od 2010 r. liczba wykazujących straty się potroiła.
Coraz mniej studentów, coraz wyższe koszty utrzymania. Szkoły wyższe prześcigają się w pomysłach, na czym oszczędzić, a mimo to wydają więcej, niż dostają od państwa i są w stanie same zarobić np. na studiach płatnych lub podyplomowych. Już blisko połowa z 95 publicznych uczelni nadzorowanych przez Ministerstwo Nauki zakończyła ubiegły rok ze stratą. To trzy razy więcej niż jeszcze w 2010 r. – wynika z danych, jakie „Rz" otrzymała z resortu nauki.
Choć obecnie tylko trzy uczelnie publiczne podległe ministrowi nauki objęte są programem naprawczym (Szkoła Główna Handlowa w Warszawie, Uniwersytet Technologiczno-Humanistyczny w Radomiu i Akademia Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku), w finansowych kłopotach jest już 38 uczelni. Ich łączna strata netto za ubiegły rok przekroczyła 91 mln zł. Przy czym pięć z tych szkół wyższych odpowiada za ponad 56 mln zł łącznych strat.
W 2011 r. uczelni na minusie było 20, rok wcześniej – 13.
Według resortu nauki przyczyną pogarszania się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta