Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nierozważni i nieromantyczni

13 grudnia 2013 | Publicystyka, Opinie | Agnieszka Romaszewska-Guzy
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Fotorzepa
Czy Polacy będą nadal solidarni  z Ukraińcami prostestującymi na Majdanie Niepodległości? – pyta szefowa Biełsatu
autor zdjęcia: Sergei Supinsky
źródło: AFP
Czy Polacy będą nadal solidarni z Ukraińcami prostestującymi na Majdanie Niepodległości? – pyta szefowa Biełsatu

Polacy chcieliby, aby ofiara była 
zawsze szlachetna i czysta. 
Natomiast Ukraińcy mają wiele postsowieckich przyzwyczajeń, zbudowali państwo przeżarte korupcją i są wśród nich tacy, co Polaków 
nie bardzo lubią – pisze publicystka.

Gdy duszone są przez Rosję niepodległościowe dążenia Czeczenów, gdy zmagają się z autorytarnym reżimem Białorusini, gdy Ukraińcy na Majdanie walczą o wolność i chcą do Europy, polska opinia publiczna przyjmuje te wydarzenia zawsze zgodnie z jednym i tym samym, znakomicie powtarzalnym (pomimo szczegółowych różnic) modelem reakcji.

Intensywność reakcji może się różnić, inne mogą być osoby i argumenty, ale schemat reagowania będzie zawsze podobny – trójdzielny. Znając go, można z góry przewidzieć, jakie tendencje będą zwyciężały w kolejnych dniach w polskich mediach, jakie obrazy będą malowali w studiach telewizyjnych eksperci.

Od fascynacji do rozczarowania

Zaczyna się od zaskoczenia. Ponieważ w Polsce panuje prowincjonalny i delikatnie mówiąc mało mocarstwowy stosunek do polityki zagranicznej, o sprawach międzynarodowych, i to nawet tych dotyczących bliższych sąsiadów, wie się niewiele. Sprawy zagraniczne nie są zresztą w czasach pokoju przedmiotem zainteresowania szerokich kręgów społeczeństwa w żadnym państwie, ale w Polsce to desinteresment rozciąga się też na wielką część elit – na przykład komentatorów politycznych i dziennikarzy.

Tak że „na bieżąco" z sytuacją są tylko wąskie grupy specjalistów. No więc coś się zaczyna dziać, a my w Polsce szybko staramy się nadrabiać nasze zaskoczenie, gwałtownie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9714

Wydanie: 9714

Spis treści
Zamów abonament