Samotne pyszałki
My, Polacy, tak mamy, że często, chyba zbyt często, czujemy się lepsi od innych, co gorsza, zazwyczaj w sposób nieuzasadniony. A jeśli mieszkają za południową albo wschodnią granicą, tym gorzej dla nich. Pamiętam, jak jako student na jednym z wyjazdów musiałem słuchać narzekań kolegów, którzy śmiali się z dziwnej dla nich słowackiej kuchni, a nie potrafili docenić ani jej smaków, ani wina podanego w karafce w podrzędnej knajpie.
Ta stara prawda przypomniała mi się ostatnio, kiedy kilka tygodni temu penetrowałem zaułki Kijowa. Na jednej z budek z towarami spożywczymi, podobnej do naszych osiedlowych, zauważyłem tabliczkę z napisem „Dla emerytów zniżka 10 procent". Niedużo? Ale jest! Ktoś o tych staruszkach tam, na tym niby „gorszym wschodzie", myśli!
A u nas? O ludziach starych – może raczej „starszych wiekiem", bo wielu z nich siłą i duchem jest młodszych niż niejeden znerwicowany i zagubiony 40-latek – u nas nie myśli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta