Kijów czeka na Soczi
05 lutego 2014 | Pierwsza strona | Jędrzej Bielecki
Kompromis między opozycją a władzą miałby polegać na powrocie do konstytucji z 2004 r. i odebraniu prezydentowi znacznej części prerogatyw. A także wcześniejszych wyborach. Jednak po wczorajszym posiedzeniu Rady Najwyższej takie porozumienie wydaje się mało realne. Deputowana Partii Regionów Hanna Hermann powiedziała, że do spotkania z Władimirem Putinem w Soczi w piątek Wiktor Janukowycz nie podejmie żadnych decyzji. – To nie jest już suwerenny przywódca – uważa Łesia Orobec z Batkiwszczyny.