PESEL w sądzie, czyli czekając na rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego
Uchwalona pod wpływem konkretnego wydarzenia korekta w kodeksie postępowania cywilnego przysparza nie tylko sądom, ale i stronom, dużych kłopotów. Niejasności z niej wynikające mogą być rozstrzygane w orzecznictwie przez wiele lat – ostrzega sędzia.
Rafał Krawczyk
Wprowadzone przepisy nakazujące ustalenie numerów PESEL pozwanych miały chronić pozwanych przed bezpodstawnym obciążaniem ich odpowiedzialnością za zobowiązania innych osób. Ustawę uchwalono w reakcji na egzekucję prowadzoną przez pomyłkę wobec emerytki z Sochaczewa, która nie była w rzeczywistości dłużniczką. Kilka miesięcy obowiązywania nowej regulacji pozwala na ocenę, że nie pierwszy raz zmiany wprowadzane na gorąco, pod wpływem oburzenia legislatorów spowodowanego konkretnym przypadkiem niewłaściwego stosowania przepisów, kończą się wprowadzeniem do porządku prawnego przepisów niespójnych, trudnych w stosowaniu i przynoszących skutki, których projektodawcy nie przewidywali. Jednym z nich jest to, że rygorystyczna interpretacja przepisów o obowiązku ustalania przez sąd numeru PESEL może pozbawiać niektórych powodów prawa do rozpatrzenia ich sprawy.
Nie ma powodu do zawieszania
Przypomnijmy więc, że od 7 lipca 2013 r. na mocy ustawy z 10 maja 2013 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego (DzU z 2013 r. poz. 654) zgodnie z nowo wprowadzonym do kodeksu art. 2081 sąd z urzędu ustala numer PESEL pozwanego będącego osobą fizyczną, jeżeli jest on obowiązany do jego posiadania lub posiada go, nie mając takiego obowiązku....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta