Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Biedny Polak patrzy na Normandię

14 czerwca 2014 | Plus Minus | Rafał A. Ziemkiewicz
Barack Obama i Władimir Putin na obchodach D-Day
źródło: AFP
Barack Obama i Władimir Putin na obchodach D-Day
Przywódcy powojenego świata w Normandii. Znalazło się miejsce nawet dla Bronisława Komorowskiego
źródło: AFP
Przywódcy powojenego świata w Normandii. Znalazło się miejsce nawet dla Bronisława Komorowskiego
Czerwiec 1944. Lądowanie Amerykanów w Normandii. Rosjan wtedy tam nie było.
źródło: AFP
Czerwiec 1944. Lądowanie Amerykanów w Normandii. Rosjan wtedy tam nie było.

Mija 70 lat, wszystkie fakty niezbędne do opisu Wielkiej Wojny w sposób rzeczowy są znane. A mimo to mit trwa w najlepsze i nawet najbardziej nim pokrzywdzeni, 
Polacy, nie mają intelektualnej śmiałości powiedzieć sobie: wszystko było nie tak!

Większość Amerykanów, jak wynika z badań, przyjmuje biblijny opis stworzenia świata dosłownie i wierzy badaczom Pisma, że akt ten nastąpił siedem i pół tysiąca lat temu. Ani nie przeszkodziło to sukcesowi filmu „Park Jurajski" i triumfalnemu pochodowi dinozaurów przez kulturę masową, ani też sukces ten nie zmienił kreacjonistycznych przekonań Ameryki. Świat powstał od razu w dzisiejszej formie siedem i pół tysiąca lat temu, a przed milionami lat żyły na nim ogromne gady, z których powstała ropa naftowa – jakaś niezwykła właściwość ludzkiego mózgu sprawia, że jedno z drugim nie koliduje.

Narracja heroiczna

Nie śmiejmy się z Amerykanów, bo podobnie wygląda nasza wiedza o wydarzeniu, które ukształtowało współczesny świat – II wojnie światowej. Przez dwie dekady, które upłynęły od zawalenia się Związku Sowieckiego, wyciekły z archiwów liczne tajemnice. Na Wschodzie zlikwidowano cenzurę, a na Zachodzie poluzowano rygory poprawności – w efekcie pojawiło się wiele odkłamujących historię książek, których ustalenia, z początku kontestowane i wyszydzane, z czasem uznano za oczywiste. Żaden poważny historyk nie zaprzeczy dziś, że warunkiem rozpętania przez Hitlera wojny było zaoferowanie mu przez Stalina paktu o nieagresji. Żaden nie zaprzeczy, że bez sowieckich dostaw surowców strategicznych nazistowska maszyna...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9864

Wydanie: 9864

Spis treści
Zamów abonament