Nieodparty urok mocy atomu
Prof. Jacek Jagielski | O tym, jak się wybić na niezależność w energetyce opowiada ekspert Krzysztofowi Urbańskiemu.
Fizycy pasjonują się swoimi „zabawkami" jak dzieci. Miałem szansę obserwować to przy okazji inauguracji stellaratora Wendelstein 7-X w Greifswaldzie (urządzenie do wytwarzania plazmy i przeprowadzania kontrolowanej reakcji termojądrowej). Ale ta zabawka kosztowała 370 mln euro...
Jacek Jagielski: Dzięki takim „zabawkom" ktoś w przyszłości będzie zarabiał gigantyczne pieniądze. Takie urządzenia będą gwarantowały dostęp do wielkiej ilości energii na świecie, lekko licząc – tysiąc razy więcej, niż możemy wyprodukować dzisiaj.
Jak to możliwe?
Urządzenia, które w przyszłości będą produkowały prąd, będą się różniły od naszego stellaratora („naszego", bo Polska ma w nim udział procentowy). Służy on do eksperymentalnego inicjowania i badania zjawiska fuzji jądrowej.
A jak do tego dojdziemy?
Ilość energii, jaką za 100 lat świat będzie w stanie wyprodukować, jest niewyobrażalnie duża. Zapewni ją technologia oparta na fuzji jądrowej. Niemcy o tym wiedzą i aby sobie zapewnić do niej dostęp i mieć przewagę technologiczną nad innymi krajami, już dzisiaj prowadzą eksperymenty w tym kierunku. Ale na początku tej drogi nie będą to stellaratory czy tokamaki (służące do tego samego celu), takie jak ITER budowany we Francji. Najbliższą przyszłością będą elektrownie jądrowe podobne do tych, jakie znamy dzisiaj, ale oparte...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta