Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Subcomandante znika we mgle

14 czerwca 2014 | Świat | Jarosław Giziński
Podkomendant Marcos. Kominiarka, fajka, koń – zestaw obowiązkowych akcesoriów legendarnego rewolucjonisty.
źródło: AFP
Podkomendant Marcos. Kominiarka, fajka, koń – zestaw obowiązkowych akcesoriów legendarnego rewolucjonisty.

Nie wiadomo, czy najsławniejszy guerrillero Meksyku naprawdę odszedł na partyzancką emeryturę czy tylko zmienił twarz.

„Marcos ustępuje", „Subcomandante Marcos odchodzi", „Koniec meksykańskiej legendy" – 26 maja tytuły doniesień w światowych mediach nie mogły brzmieć inaczej. Dzień wcześniej najsławniejszy meksykański guerrillero oznajmił, że usuwa się w cień i przestaje wypowiadać się w imieniu Zapatystowskiej Armii Wyzwolenia Narodowego (EZLN).

„Wicekomendant Marcos" publicznie pojawiał się wyjątkowo rzadko (ostatnio w 2009 r.), a jednak to głównie jego kojarzono z indiańską rebelią na południu Meksyku. Do tego stopnia, że media nie rozpoznają żadnego innego przywódcy ruchu zapatystów.

Hologram rewolucji

Jego niekonwencjonalny styl pasował jak ulał do zachodniego wyobrażenia o tajemniczym, romantycznym latynoskim bojowniku idącym tropem Pancho Villi, przywódcy meksykańskiej rewolucji z początku XX wieku, albo kontynuatora mitu Che Guevary.

Tak bardzo, że niektórzy meksykańscy publicyści utrzymują wręcz, że to postać sztucznie wykreowana przez stanowiący naczelną władzę „tajny komitet" EZLN, właśnie po to, by personifikowała ruch w oczach świata. Sam Marcos także lubił określać się jako „hologram" ruchu.

Rewolucyjna maskarada rzeczywiście udała się doskonale. Subcomandante (w ruchu ludzi wolnych naczelnego wodza po prostu nie ma) stał się ikoną w kominiarce na twarzy, w partyzanckim kaszkiecie i z nieodłączną fajką. Czasem na...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9864

Wydanie: 9864

Spis treści
Zamów abonament