Kamienne wrota Raju
Władcy Ferrary zaszczuli biednego Tassa, a następnie zamknęli z obłąkanymi. No i co? Ruskie psychuszki były pierwsze? Zamykanie w wariatkowie było najlepszym sposobem wpędzenia w obłęd – wiedziano o tym jeszcze przed bolszewikami.
Pędzimy autostradą, mijając Ferrarę, gdzie ród Estów traktował „z buta" swych wielkich poetów Ariosta i Tassa, a także artystów: Pisano, Belliniego i Mantegnę. Byron w „Wędrówkach Czajld Harolda" wspomina, że „zanim popioły Ariosta przeniesiono z kościoła Benedyktynów do biblioteki w Ferrarze, ugodził piorun w jego popiersie ustawione na grobie i stopił z żelaza wykuty wieniec wawrzynowy". Mniejsza o dramatyczne cudowności, nawet najbardziej symboliczne. Kiedy czytamy biografie poetów, niemal zawsze zajmujemy się historią wolności, a właściwie jej braku.
Angielski lord i jeszcze starsi poeci
Władcy Ferrary zaszczuli biednego Tassa, a następnie zamknęli z obłąkanymi. Jego los wstrząsnął Byronem:
Tasso ich chwałą i hańbą zarazem;
Posłuchaj pieśni i spójrz: w takiej
głuszy
Mieszkał jej twórca za nędznych
rozkazem;
Torkwato sławę zdobył śród katuszy,
Alfonso, widząc, że serca nie skruszy,
Chciał je przytłumić – i wtrącił
pieśniarza
Między szalonych! Tam do piekła
duszy.
No i co? Ruskie psychuszki były pierwsze? Zamykanie w wariatkowie było najlepszym sposobem wpędzenia w obłęd – wiedziano o tym jeszcze przed...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta