Inflacja rekordowo niska
Gospodarka. Ceny konsumpcyjne w maju były tylko o 0,2 proc. wyższe niż rok temu. W wakacje mogą nawet – po raz pierwszy w historii – spaść.
Piątkowe dane o cenach towarów i usług konsumpcyjnych w maju okazały się zaskakujące. Dzięki spadkom cen żywności w porównaniu z sytuacją rok wcześniej inflacja wyniosła tylko 0,2 proc. To drugi, od czasu transformacji, rekordowo niski wynik.
W kolejnych miesiącach może być – z punktu widzenia konsumentów – jeszcze lepiej. Ekonomiści prognozują, że w lipcu i sierpniu możemy spodziewać się deflacji.
– Dopiero w drugiej połowie roku ceny, także żywności, zaczną rosnąć. Ale i tak będą to niewielkie zmiany – uważa Wojciech Matusiak, ekonomista Banku Pekao.
Ceny nie rosną, bo firmy wciąż muszą mocno konkurować o klientów. Poza tym stosunkowo tanie są surowce i półprodukty wykorzystywane do produkcji. Brak presji inflacyjnej, przy rozpędzającej się gospodarce, może skłonić Radę Polityki Pieniężnej do obniżenia kosztu pieniądza, czyli stóp procentowych. Na razie jednak jest to scenariusz tylko hipotetyczny. —acw