Na Mazury i w góry, czyli jak i kiedy wysłać pracowników na urlopy
TERMINY | Ci, którzy niedawno wrócili do firmy z wychowawczego, mają szansę na długi zaległy wypoczynek. Bieg przedawnienia tych wakacji zawiesiła im bowiem opieka nad dzieckiem.
Grażyna Ordak
To jedna z nowości, którą od kilku miesięcy mogą cieszyć się rodzice, planując tegoroczne wyjazdy. Zwracamy na nie szczególną uwagę >patrz też „Nie odmawiaj wolnego ani matce, ani ojcu".
Druga połowa czerwca to dla firm pełna mobilizacja przed sezonem urlopowych wyjazdów pracowników.
Tradycyjnie przypominamy podstawowe wiadomości z tego zakresu.
Na piśmie i za zgodą
Sformalizowany plan urlopów czy uzgodniony między pracownikami i szefami grafik wakacyjnych przerw nie wystarczą, żeby swobodnie wyjechać w góry, nad morze czy do Egiptu. Musi się jeszcze na to zgodzić pracodawca, a potwierdza to jego podpis na wniosku pracownika, w którym określa on liczbę dni nieobecności. Z reguły zatrudniony oznacza w nim również termin, kiedy ponownie przystąpi do zadań.
Szeregowi etatowcy nie muszą wskazywać swojego zastępcy w czasie urlopu. Wyznacza go przełożony. Ma tak zorganizować pracę w okresie wakacji, aby przy uszczuplonej załodze zapewnić w miarę normalny tok produkcji zakładu przemysłowego czy funkcjonowanie kancelarii, biura albo urzędu.
Co do zasady pracownik może swobodnie wykorzystać przysługujący mu urlop wypoczynkowy, co gwarantuje mu art. 152 kodeksu pracy. Wzmacnia to art. 161 k.p., który nakazuje pracodawcy zapewnić etatowcowi urlop w tym roku kalendarzowym, w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta